Pączkowa tradycja
Tłusty czwartek jest w Polsce świętem ruchomym. Oznacza to, że każdego roku przypada w innym terminie. W tym roku obchodzimy go 8 lutego, za rok, w 2019 pączki będziemy bezkarnie smakować 28 lutego a w 2020 roku 20 lutego.
Tłusty czwartek przypada w ostatni tydzień karnawału, 53 dni przed Świętami Wielkanocnymi. Prawdopodobnie święto to zostało zapoczątkowane przez starożytnych Rzymian, którzy właśnie w ten sposób świętowali nadejście wiosny. W Polsce praktykowane jest od XVII wieku. Pierwsze pączki nie były jednak przygotowywane na słodko. Wykonywane były one z ciasta chlebowego i faszerowane mięsem lub boczkiem. Ich spożywaniu towarzyszył również alkohol, pączki zapijano wówczas wódką.
Pączki polskie
Pączki i święto z nimi związane są charakterystyczne dla danego kraju. Na Węgrzech pączki nie posiadają nadzienia a nasi zachodni sąsiedzi w dzień święta Weiberfastnacht kończą pracę przed południem przyjmując za umowną godzinę rozpoczęcia świętowania godzinę 11:11.
W Polsce pączki kojarzą się nam ze słodkościami, ale i kalorycznością. Tradycyjny pączek z marmoladą waży około 80 g. Posiada około 340 kalorii, 6 g białka, 50 g węglowodanów i 13 g tłuszczu.
O kaloryczności pączka decyduje przede wszystkim jego nadzienie (marmolada, budyń, owoce). Nie bez znaczenia pozostaje też sam sposób ich przygotowania. Najczęściej pączki są smażone na smalcu lub oleju, choć znaleźć można też przepis na pączki pieczone.
Idealny pączek, zdaniem fachowców, posiada delikatne wgłębienie. Jego jasna obwódka wskazuje, że był on pieczony w świeżym tłuszczu.
Pączek w wersji light
Tradycyjny pączek smażony jest na głębokim tłuszczu, smalcu lub oleju. Posiada też słodkie nadzienie: marmoladę, budyń lub owoce, które, owszem poprawiają jego smak, ale i zwiększają jego kaloryczność. Tradycja nakazuje jednak, żeby w Tłusty czwartek zjeść przynajmniej jednego pączka, co ustrzeże nas przed nieszczęściem. Nikt nie chce przecież kusić losu, dlatego mało kto tego dnia nie zje przynajmniej jednego. Tego dnia przeciętny Polak zjada 3 pączki.
W trosce o swoją sylwetkę tego dnia, i w kilku kolejnych, warto szczególnie zadbać o ruch na świeżym powietrzu, picie herbatek oraz spożywanie lekkich kolacji.
Osobom, które nie chcą przytyć, ale jednocześnie nie chcą rezygnować z pączków, proponujemy pączki orkiszowe, które przygotowuje się na bazie mąki orkiszowej i piecze się w piekarniku.
Do ich przygotowania potrzebować będziemy:
630 g mąki orkiszowej typ 750,
250 g miękkiego masła,
70 g świeżych drożdży,
4 jaja,
1 żółtko,
60 g cukru lub ksylitolu,
1 łyżeczkę cukru trzcinowego,
200 ml mleka,
3/4 płaskiej łyżeczki soli.
Dodatkowo:
1 jajko do posmarowania,
papilotki do muffinków o średnicy 5 cm,
szklankę,
marmoladę do nadzienia.
Przygotowanie ciasta na pączki orkiszowe:
Mleko podgrzać w małym garnku, następnie wkruszyć do niego świeże drożdże, dodać 1 łyżeczkę cukru trzcinowego i 1 łyżkę mąki. Całość wymieszać i pozostawić na około 10 minut.
Do większej miski przesiać mąkę, dodać sól, cukier lub ksylitol oraz resztę mleka. Przełożyć wyrośnięty zaczyn, następnie wymieszać składniki mikserem lub drewnianą łyżką. Mieszając dodawać stopniowo żółtko oraz całe jajka. Kiedy ciasto będzie miało gładką konsystencję należy dodawać masło. Nadal wyrabiać. Po wyrobieniu ciasto oprószyć mąką, przykryć czystą ściereczką i odstawić, najlepiej w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 1 godzinę.
Po tym czasie przełożyć ciasto na oprószoną mąką stolnicę lub blat. Z ciasta uformować prostokąt o wysokości około 1 cm. Następnie wykrawać szklanką kółka, na środek nakładać marmoladę i zaklejać ciasto. Przełożyć do papilotek od muffinek. Ułożyć je na blasze i odstawić na około 30-60 minut do ponownego wyrośnięcia. Przed wstawieniem do piekarnika pączki posmarować delikatnie roztrzepanym jajkiem. Piec w rozgrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni C przez 15-20 minut.
Po ostudzeniu posmarować lukrem lub cukrem pudrem. Taka wersja pączka jest nie tylko smaczna, ale również mniej kaloryczna.
Pączki są smaczne. I choć tradycja mówi, że pączka w Tłusty czwartek należy zjeść, by nie mieć pecha, warto pamiętać i o tym, że są one kaloryczne. Zachowaj więc umiar, w przeciwnym razie pech i tak może Cię dopaść.
