Dietetycy oraz trenerzy proszą, pomimo kwarantanny, o aktywność. Siedzący tryb życia, brak ruchu oraz stres sprawiają, że nasze mięśnie nadmiernie się napinają- nie wykonują ruchów skurczu i rozkurczu tylko są w niezmiennym napięciu, czego konsekwencją są ograniczenia ruchowe i zmniejszenie siły mięśniowej. Przy pracy siedzącej należy zadbać o nasze dłonie i nadgarstki, gdyż one są najbardziej narażone na kontuzje - podkreślają dietetycy i trenerzy. Odpowiednia wysokość monitora, klawiatury oraz ustawienie i wyprofilowanie odpowiednio krzesła wpłynie pozytywnie na nasz kręgosłup i mięśnie.
Również, jeżeli kwarantanna związana z koronawirusem i praca nie pozwalają na korzystanie z zajęć grupowych należy porozmawiać ze specjalistą, który doradzi, jakie ćwiczenia można samemu wykonywać w domu.
Dietetyk z gabinetów dietetycznych Nutri-Med we Wrocławiu zaleca na początek jogę czy pilates. Joga polega na zachowaniu równowagi między ciałem, umysłem, świadomością i duchem. Pilates, z kolei, to system ćwiczeń fizycznych, którego celem jest rozciągnięcie i uelastycznienie wszystkich mięśni ciała. Powyższe formy aktywności fizycznej nie nadwyrężają układu krążeniowo, oddechowego, ale zapewniają odpowiednie rozciągnięcie mięśni. Poświęćmy minimum 30 minut dziennie na tego typu aktywność, co w dobie internetu nie jest większym problemem, żeby znaleźć odpowiedni dla siebie trening (np. na YouTube) - podkreśla dietetyk z Wrocławia.
Udowodnione jest, że ćwiczenia wpływają stymulująco na nasz mózg poprzez tworzenie się nowych neuronów. Nadmierny i długo utrzymujący się stres powoduje choroby i obniża skuteczność naszego działania. Ciało reaguje w sposób automatyczny, wydzielając pot i przyspieszając tętno. U niektórych osób widoczne są, drżenia i mikroruchy na twarzy. Jest to reakcja nerwowa na wydzielane hormony stresu. Ćwiczenia pomagają nam rozładować napięcie, które wytworzyło się podczas całego dnia, gdyż wysiłek wytwarza tzw. hormon szczęścia, jakim jest, endorfina.
Kiedy nie jest nam dane uczęszczać na zajęcia grupowe można wykonywać w domu także proste ćwiczenia relaksacyjne - uważa dietetyk Wrocław. Ich zadaniem jest przede wszystkim rozluźnienie mięśni i wyrównanie oddechu, a także uspokojenie umysłu i wyciszenie. Ważne jest, aby ćwiczyć systematycznie, nie tylko w momencie, kiedy nas naprawdę boli.
Dietetyk podpowiada jak wykonać kilka prostych ćwiczeń relaksacyjnych:
- w postawie swobodnej rozstawiamy stopy na szerokość bioder, ramiona unosimy w górę. Imitujemy ruch gałęzi na wietrze. Powtarzamy ćwiczenie aż do usunięcia zbędnego napięcia mięśni,
- wyciągamy ramiona w bok, imitujemy rozpychanie czegoś wąskiego, dłonie odwiedzione do góry. Chwilę wytrzymujemy w maksymalnym naprężeniu,
- masowanie twarzy. Intensywnie rozcieramy mięśnie twarzy. Wykonujemy różne miny, ziewamy, wybałuszamy oczy, naciągamy nos, skórę na czole, solidnie targamy się za uszy (w uszach znajduje się wiele receptorów odpowiadających za uczucie odprężenia),
- w siadzie unosimy lekko stopy w górę i z całej siły tupiemy o podłoże. Podobnie w postawie stojącej. W stopach podobnie jak w uszkach jest wiele receptorów, które są odpowiedzialne za wiele narządów i uczucie relaksu.
Ćwiczeń relaksacyjnych jest znacznie więcej, więc tylko, jeżeli masz dobre chęci, to problem ze stresem, nadmiernym napięciem i przeciążeniem szybko minie.
Dietetycy z poradni dietetycznej Nutri-Med we Wrocławiu zachęcają do ćwiczeń i zdrowego odżywiania.