Zbliżają się Święta Wielkiej Nocy. To dla większości z nas czas wyjątkowy, wypełniony rodzinnymi spotkaniami. Spędzany w rodzinnym gronie przy potrawach Wielkanocnych to radosne chwile, które wspominamy przez cały rok. Według Polskiej tradycji na Świątecznym stole nie może zabraknąć jaj, serwowanych pod różną postacią, a także szynki lub schabu, żurku z białą kiełbasą, różnego rodzaju sałatek i sosów, a także słodkości, tj. mazurki, sernik czy babki wielkanocne. Wszystko to raczy nas pięknym wyglądem i kuszącym zapachem więc staramy się skosztować każdej potrawy. Jednak większość dań jest wysokokaloryczna, obfitująca w tłuszcze i cukry, przez co często pod koniec dnia czujemy się przejedzeni, a przewód pokarmowy jest nadmiernie obciążony. Aby tego uniknąć wystarczą niewielkie zmiany w przygotowaniu świątecznych potraw, które mogą wyjść nam tylko na zdrowie i wpłynąć na lepsze samopoczucie.
Do Świątecznego koszyczka włóżmy zatem własnoręcznie wypieczone mazurki. Własnoręcznie wypieczony chleb, z majerankiem i czosnkiem, będzie znakomitym dodatkiem do pieczonych mięs i sałatek jarzynowych. Świąteczne pieczenie nie zajmuje wiele czasu, przynosi wiele radości.
Cóż takiego dobrego w własnych wypiekach?
Wykorzystajmy do wypieków mąkę z pełnego przemiału. Zawiera ona wszystkie składniki pokarmowe, które posiada pełne ziarno, podczas gdy mąka przetworzona (bielusieńka i oczyszczona) traci część błonnika pokarmowego, witamin, minerałów oraz przeciwutleniaczy. Jak wybrać tę najlepszą? Zwróćmy uwagę przy kupnie mąki na jej numer, tzw. TYP. Im numer jest wyższy tym mąka zawiera więcej korzystnych dla naszego organizmu składników odżywczych, więc jest bardziej wartościowa. Na rynku mamy do wyboru wiele typów mąki, od 500, do 2000. Do świątecznych wypieków wybierzmy mąkę typu 2000.
Mąka pełnoziarnista jest bardzo dobrym źródłem błonnika pokarmowego. Pełni on wiele istotnych funkcji zdrowotnych w naszym organizmie, i może być bardzo pomocny przy świątecznym jedzeniu.
Jest oporny na działanie enzymów trawiennych przez co wędruje przez cały przewód pokarmowy w stanie praktycznie niezmienionym i nie dostarcza energii. Ma zdolność zatrzymywania cholesterolu i trójglicerydów (tego z jajek i majonezów też) w świetle przewodu pokarmowego. Przy świątecznym menu bogatym słodkości produkty bogate w błonnik pokarmowy są niezastąpione. Opóźnia on przemianę węglowodanów, co pomaga w utrzymaniu stabilnego poziomu cukru we krwi. Jest to istotne u osób z nadwagą i chorych na cukrzycę.
Już w naszym żołądku wchłaniając wodę pęcznieje, dzięki czemu szybciej staniemy się syci, co uchroni nas przed przejedzeniem, a jeśli się już przejemy pomoże nam w sposób łagodny pozbyć się nadmiaru. Poprzez mechaniczne drażnienie ścian przewodu pokarmowego, zwiększa także perystaltykę jelit i pomaga bez problemów pozbyć się produktów przemiany materii z organizmu. Tego dobroczynnego składnika pokarmowego powinniśmy spożywać od 20 do 40 g dziennie. W diecie Polaków jest go o połowę za mało. Gdzie jeszcze go znajdziemy? Przede wszystkim w owocach, warzywach, a także otrębach pszennych. Wykorzystajmy zatem te produkty w świątecznym menu. Upieczmy mazurka z owocami lub ciasteczka owocowe, możemy także przygotować sałatkę owocową i zaserwować ją rodzinie na deser. Warzywa natomiast bardzo dobrze będą smakowały w towarzystwie pieczonych mięs, np. na świąteczny obiad, lub w formie surówek i sałatek, np. jarzynowej. Pamiętajmy jednak aby w miarę możliwości spożywać je na surowo lub starać się nie rozgotowywać warzyw, aby w jak najmniejszym stopniu wpłynąć na utratę witamin.
Przygotujmy się do tych świąt z głową. Różnica w podkładzie do sernika czy mazurka jest niewielka i nie zauważalna w smaku, a korzyści nie do przecenienia. Załączamy przepis na naprawdę błyskawiczny pełnoziarnisty chlebek świąteczny. I życzymy smacznego.
dietetyk Magdalena Maławska
Poradnia Dietetyczna Nutri-Med Wrocław
Przepis na chlebek:
1 szklanka otrąb, 2 szkl. mąki z pełnego przemiału, 1 szklanka mleka , 1/2 szkl. wody, drożdże 1/2 dużej paczki lub mała kostka, sol naprawdę płaska łyżeczka, majeranek 1/2 paczki, czosnek 1 duży lub 2 małe ząbki, szczypta cukru.
Suche składniki wymieszać, majeranek rozetrzeć w rękach, dodać zmiażdżony czosnek, sól. Mleko z wodą ogrzać (ale nie zagotować bo zabije drożdże) dodać cukier i drożdże po 5 minutach jak ruszą dodać do suchego wymieszać. ciasto ma konsystencję paćki i tak też wyględa. Zostawić w misce na ok 15 minut jak podrośnie dodać olej.(jak już dobrze wyjdzie można go uszlachetniać nasionkami, oliwkami czarnymi i bazylią itp). wlać do foremki na keks, wytłuszczonej i wysypanej mąką - powinno być ok 1/2 wysokości . Jak piekę więcej to smaruję wszystkie chlebki rozbełtanym jajem są wtedy błyszczące i złote. Temperatura 180 stopni przez 45 min do godziny max. Cudny Smacznego.